Archiwum kwiecień 2010


kwi 09 2010 centrum-smutna-dziewczynka 2
Komentarze: 0

Cześć Czytający! ; P

W ostatnie notce zaczęłam opisywać pewną śmieszną dyskotekę...

Jak obiecałam pisze dalej:

zgodził się! Kiedy nadszedł czas na nasz wolny tak jak się umówiliśmy szliśmy w swoją stronę, kiedy pół metra przed nim moja kumpelka pchneła mnie na niego no i oczywiście "wpadłam mu w ramiona" tak jak było to planowane przez Tysię. Zaczęliśmy tańczyć. Ja właściwie nie pamiętam tego jak gadaliśmy, jaka leciała piosenka, pamiętam za to, że kiedy z nim tańczyłam miałam wrażenie jakbym unosiła się nad ziemią. Wszystko pachniało ck i po za tym kojarze tylko jak pod koniec skapałam się, że całą piosenkę on trzymał mi ręcę na tyłku... Do domu wróciłam z bolącą głową i pięknymi wspomnie niami.! O tak.! Było cudnie! ;* Następnego dnia cała szkoła wiedziała o naszym wczorajszym wolnym! Wiedzieli więcej niż ja, bo następnego dnia niałam MAGA KACA, tak to sobie przynajmniej nazwałam!  Teraz wiem, że zakochałam się w nim od pierwszego tańca.! Mój kochany Ferse.! <3 <co dzieje się z nami w tym momęcie opisze puźniej!>

                                                                                 Wasza Banioszczanka97

kwi 08 2010 Centrum smutna dziewczynka.
Komentarze: 0

Cześć Blogowicze! ;*

Zdecydowałam się założyć bloga i bardzo się z tego cieszę!

Opowiem wam o ty dlaczego wszędzie natykacie się na napis "Centrum smutna dziewczynka" - no więc chodzi o to, że od niedawna moje życie jest inne niż życie moich koleżanek... Wszystko zaczęło się we wrześniu.. Do 3 gim. doszedł nowy koleś. Na początku nic mnie do miego nie ciągnęło. Na szkolnej dyskotece ja i moja kumpelka wyczółyśmy, że ten kolo na świetne perfumy. Załęłyśmy bawić się w wdychanie powietsza z tymi perfumami! hahahahahaha :D Wyglądało to zabawnie, ale nikt po za nami nie skapnął się o co kaman. Ja mam bardzo słabe zatoki i zaraz zaczęła mnie boleć głowa i zapomniałam o bożym świecie. Naprawdę było śmiesznie. Później dołączył się do kółeczka, które zrobiłyśmy z koleżankami. Zapytałam go na ucho: "Jakich ty perfum używasz?" Uśmiechnął się i powiedział, że to ck one! Powiedziałam mu,ze od nich kręci mi się w głowie. Uśmiechnął się do mnie, ale ja nie dawałam za wygraną! Zapytałam go jeszcze czy zatańczy ze mną wolnego... hahahahah on oczywiście się zgodził! <resztę opowiem później jak będę mieć czas>

                                                                               Wasza Banioszczanka97